środa, 21 marca 2012

Daj szansę.. bezom!

Daj każdemu dniu szansę stania się najpiękniejszym w całym Twoim życiu.

Mark Twain

      Bo właściwie dlaczego by nie? To się chyba nazywa "pozytywne nastawienie do życia".. Ja z przyjemnością muszę stwierdzić, że to o wiele ułatwia sprawę, choć nie jest takie proste. Jednak chyba najważniejsze jest aby zachować umiar, bo wszystko w nadmiarze nam szkodzi..

      A na osłodę życia..

  ..oraz z okazji pierwszego dnia wiosny , urodzin przyjaciółki ( sto lat! ;* ) i nowego początku dziś przepis na malutkie, słodkie cudeńka :

Bezy:

4 białka

200 gram cukru pudru lub zwykłego cukru ( zwykły rozpuszcza się jednak dużo dłużej )

szczypta soli

1. Schłodzone w lodówce białka ubij ze szczyptą soli na sztywną pianę. Cały czas ubijając dodawaj stopniowo cukier.
2.Gdy białka będą dobrze ubite i cukier się rozpuści, przełóż masę do rękawa cukierniczego, szprycy lub po prostu do woreczka z odciętym rogiem : ) Wyciskaj bezy dowolnych kształtów na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Pamiętaj jednak aby zostawiać odstępy między nimi. Możesz również nakładać kleksy łyżką.
3.Piecz w nagrzanym piekarniku w temperaturze 110 stopni przez około 60 - 100 min. Oczywiście tak naprawdę wszystko zależy od naszej zażyłości z piekarnikiem : ) Niestety nie każdy piekarnik piecze tak samo więc podczas suszenia bez musisz co jakiś czas sprawdzać co się z nimi dzieje i odpowiednio zmniejszać lub zwiększać temperaturę.

Powodzenia ! : )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz