Mamy już połowę kwietnia ! Dacie wiarę?!
Ja nie wiem jak to się dzieje, ale czas ucieka mi jak szalony i nim się obejrzę okazuje się, że ostatni raz byłam tu dwa tygodnie temu..niewiarygodne.
W każdym razie, coś tam uszyłam :) Może nie było zbyt ambitnie (chociaż minky dało mi w kość..) to jednak zdobyłam kolejny poziom granicy swojej cierpliwości-a to już sukces!
Dziś bez zbędnej paplaniny - ostatnio cierpię na totalny brak inwencji słowno-pisemnej - dlatego proszę! Oto moje jeszcze przedświąteczne, szyciowe potworki.. :)
Piórniczki były dla dzieciaczków, od zajączka rzecz jasna .. :)
W piórniczkach zaś siedziały wielkanocne kurki-piramidki..
Normalnie sama radość! :) natknęłam się na nie niestety trochę za późno, inaczej obsiadłyby na pewno każdy kąt w naszym domu!
Miałam też okazję uszyć kilka dodatkowych rzeczy dla mamy, dla której już jakiś czas temu szyłam kilka drobiazgów - TUTAJ efekty :)
No i jeszcze raz gratulacje Dziewczęta ! Dużo zdrowia i samych pięknych chwil dla Was Kochane! ;*
W sumie masa serduszek i do tego walec/wąż na parapet :) Długi na 2 metry i piekielnie uroczy :) Jednakże zdjęcia nie mam - jedyne jakie zrobiłam to właśnie TO na insta, sprzed dwóch tygodni :)
Mam nadzieję, że Święta minęły Wam w spokojnej rodzinnej atmosferze, a wiosna już do Was zajrzała :)
Ściskam ciepło ;*
P.S. W ostatnią sobotę byłam z moim M. na Furious 7..uwielbiam ich po prostu, więc nie mogliśmy nie pójść na film "teoretycznie" kończący serię. Oczywiście nie obyło się bez rzeczy niemożliwych,scen które w sumie są tak nierealne, że aż bawią (ale czy to źle?), lecz zakończenie rozłożyło mnie na łopatki i TA OTO PIOSENKA do tej pory zalewa mi oczy cieczą ciekłą i słoną i nic na to nie mogę poradzić. Jestem beksa i tyle.
Za te piórniczki to bym się dała pokroić nastolatką będąc! :) Twoje szyjątka świetne jak zawsze!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Magda
Hah! Dziękuję pięknie! :)
UsuńPiękne piórniczki! Czekam na chwilę wolnego (pewnie w czerwcu) żeby coś porobić! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję i też pozdrawiam! :)
Usuń